Strony

wtorek, 30 września 2014

Ciasto z wiśniami



Przygotowanie: 20 minut
Pieczenie: 40 minut

Nie mam pojęcia skąd mam ten przepis ale cisto jest bardzo pyszne, zresztą które ciasto nie jest pyszne? W oryginalnym przepisie był cukier ja jednak zastąpiłam go tabliczką białej czekolady, jakoś biała czekolada bardziej pasowała mi do kandyzowanych wiśni. Te nadaja ciastu niepowarzalny smak, nie bedę się jednak rozpisywać, po prostu sprubójcie sami. Polecam.

Składniki na blaszkę o wymiarach 21cm x 11cm (14 porcjii) – każda okolo 260 kalorii
  • 4 jajka
  • tabliczka białej czekolady (lub ½ szklanki cukru)
  • ½ kostki masła
  • szklanka mąki
  • łyżeczka proszku do pieczenia
  • 100g mielonych migdałów
  • 200g kandyzowanych wiśni
  • duże opakowanie cukru waniliowego (30g)
  • 2 łyżeczki olejku migdałowego
  • 6 łyżek mleka
  • łyżka bułki tartej do formy
Forme o długości 21cm i szerokości 11cm, lub podobnych wymiarach, wysmarować masłem i posypać bułką tartą. Pozostałe masło włożyć do miseczki. Czekoladę połamać na mniejsze kawałki, razem z masłem rozpuścić w kąpieli wodnej, ostudzić.
W międzyczasie przesiać przez sito mąkę i proszek do pieczenia. Kilka łyżek mąki odsypać do miseczki i obtoczyć w niej wiśnie zapobiegnie to ich opadanie na dno ciasta.
Ubić pianę z białek, dodać żółtka, miksując dodać cukier waniliowy, roztopione masło z czekoladą, olejek migdałowy, mleko, mąkę i proszek do pieczenia. Dodać migdały i wiśnie, lekko wymieszać.
Gotową masę wyłożyć do przygotowanej wcześniej formy. Piec w temperaturze 180°C około 40minut.

sobota, 27 września 2014

Pasta z wędzonego halibuta



Dziś proponuję prosty i szybki przepis na pastę z wędzonego halibuta. Właściwie trudno nazwać to przepisem, tak naprawdę to po prostu inny sposób jego podania na kanapce. Pasta znakomicie smakuje z chrupiącym pieczywem najlepiej świeżo upieczonym lub na chwilę odgrzanym w piekarniku.

100g pasty z wędzonego halibuta – około 304  kalorie

Składniki:
  • 200g wędzonego halibuta (lub makreli)
  • 20g masła
  • łyżeczka chrzanu
  • łyżeczka ostrej mutardy
  • ¼ łyżeczki pieprzu




Halibuta obrać ze skóry i ości, włożyć do rozdrabniacza, dodać masło, chrzan, musztardę i pieprz. Włączyć rozdrabniacz i zmiksować wszystko na gładką masę. Przechowywać w lodówce.

poniedziałek, 22 września 2014

Grzanki z serem



Przygotowanie: 15minut
Czas gotowania: 2 minuty
Pieczenie: 8 minut

Przepis na te  smaczne grzanki pochodzi z porgramu kulinarnego Giady de Laurentis "Everyday Italaian", jego oryginalną wersję można znaleźć tutaj. Uwielbiam zarówno Giadę jak i jej wspaniałe włoskie przepisy. W oryginale te grzanki robi się z serem provolone  i anchois, ja jednak nie mogłam znaleźć sera provolone zastąpiłam go cheddarem bo ponoć jest do niego najbardziej podobny w smaku, anchois pominęłam głównie dlatego że mężuś niezbyt za nimi przepada. Grzanki w wersji serowej też były pyszne. Zjedliśmy jako dodatek do zypy z pieczonych pomidorów.


Składniki na grzanki – każda 52 kalorie 
  • 4 łyżki masła (60g)
  • mały ząbek czosnku
  • 2 łyżki świeżo posiekanej natki pietrszki
  • łyżeczka świeżo posiekanego tymianku
  • ½ łyżeczki otartej skórki z cytryny
  • ¼ łyżeczki płatków chili
  • 1 mała bagietka (140g)
  • szklanka startego sera provolone
Masło włożyć do garnka i rozpuścić na małym ogniu. Następnie dodać przeciśnięty przez praskę czosnek i smażyć przez około minutę. Zdjąć garnek z gazu, dodać pietruszkę, tymianek, skórkę z cytryny i płatki chili.
Bagietkę pokroić w 1cm kromki, następnie posmarować bagietkę przygotowanym wcześniej masłem, ja smaruję delikatnie spód każdej kromki samym masłem a wierzch masłem z ziołami.
Ser zetrzeć na tartce o drobnych oczkach, kawałki bagietki posypać serem, następnie piec w piekarniku nagrzanym do 200ºC (aż ser się rozpuści a bagietka się zarumieni) około 8 minut.

piątek, 19 września 2014

Sałatka z kolendrą



Taką sałatkę jadłam w restauracji, zasmakowała mi tak bardzo że postanowiłam ją odtworzyć w domu. Jest bardzo prosta do przygotowania, świeża i aromatyczna dzięki zawartej w niej kolendrze. By polubić tą sałatkę trzeba spełniać jeden warunek a mianowicie trzeba lubić kolendrę. To bardzo dziwne ale ja kiedyś jej nie lubiłam a teraz bardzo mi smakuje. Kolendra niezbyt często jest używana w kuchni Polskiej natomiast w niektórych potrawach orientalnych jej charakterystyczny smak jest po prostu niezbędny. Warto się do niej przekonać bo wspomaga trawienie i chroni przed nowotworami jelita grubego, nie powinny jej jednak jeść kobiety w ciąży bo jej nadmiar może wywoływać nudności, senność i bóle głowy natomiast powinny ją jeść kobiety karmiące piersią gdyż pobudza ona wytwarzanie mleka.

Poniżej składniki na porcję dla 4 osób.

Składniki na 4 porcje – każda około 47 kalorii
  • 4 średniej wielkości pomidory
  • 1 ogórkek wężowy
  • 1 średniej wielkości czerwona cebula
  • mały pęczek świeżej kolendry
  • łyżeczka soli
  • ½ łyżeczki pieprzu



Pomidory pokroić w plasterki, następnie każdy plasterek w poprzek na pół i wzdłuż na cienkie paseczki tak by uzyskać 2cm podłużne kawałeczki (2cmx0.5cmx05cm). Ogórka umyć, położyć na desce, pokroić wzdłuż na długie cienkie plasterki o grubości około 3mm, każdy plaster pokroić wzdłuż na pół a następnie na cienkie paseczki tak by uzyskać cienkie zapałki. Cebulę obrać, przekroić na pół, jeszcze raz na pól a następnie na cienkie plasterki. Wszystkie warzywa wrzucić do miski. Kolendrę drobno posiekać, dodać do pozostałych składników, doprawić solą i świeżó mielonym pieprzem. Podawać od razu jako przystawkę do dania głównego.

niedziela, 14 września 2014

Enchilady z wołowiną



Przygotowanie:  15 minut
Czas gotowania; 45 minut
Pieczenie: 20 minut

Dzisiejsza propozycja to enchiladas z wołowiną czyli tortilla wypełniona pikanym nadzieniem z mięsa wołowego i zapieczona w piekarniku z ostrym sosem pomidorowym i żółtym serem. Ten przepis mam już od dawna przepisałam go z jakiejś gazety dobre kilka lat temu, niestety wtedy nie myślałam jeszcze o prowadzeniu bloga więc nie spisałam źródła. Nigdy jakoś nie było czasu żeby ten przepis wypróbować, w końcu postanowiłam zrobić porządek w zamrażalniku tam znalazłam mieloną wołowinę a w lodówce zalegała zielona papryka wtedy przypomniałam sobiem o tym właśnie przepisie. Muszę się przyznać, że przepisów do wypróbowania mam jeszcze całą stertę, nazbierało się ich aż tyle że nie wiem od którego zacząć, powoli więc przedzieram się przez stosy wycinków z gazet, książki kulinarne i linki internetowe. Zapraszam więc do zaglądania na mojego bloga. 



Składniki na 4 porcje - każda około 731 kalorii

Sos:

  • średnia cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 zielona papryka
  • 2 łyżki oleju
  • 1 szklanka pomidorów (obranych i pokrojonych w kostke)
  • ½ szkl. przecieru pomidorowego
  • ¼ łyżeczki chili
  • ½ łyżeczki vegety
  • ½ łyżeczki pieprzu
  • łyżeczki pieprzu cayenne
  • 1 łyżeczka słodkiej papryki
  • ½ łyżeczki oregano
  • ½ łyżeczki świeżego tymianku (dałam suszony)
  • ½ łyżeczki brązowego cukru
  • 1 łyżeczka octu winnego

Farsz:
  • łyżka oleju
  • 0.5 kg mielonej wolowiny
  • 1 cebula
  • 1 ząbek czosnku
  • kostka wołowa
  • łyżeczka słodkiej papryki
  • łyżeczka pieprzu
  • ¼ łyżeczki papryki chili
  • 8 łyżek mleka
Ponadto:
  • 4 duże tortille (lub 8 małych)
  • 80g startego żółtego sera

Sos:
Obie cebule i 3 ząbki czosnku obrać, drobno posiekać. Paprykę umyć, usunąć gniazdo nasienne i również drobno posiekać Pomidory sparzyć, obrać ze skórki i pokroić w kostkę.
Na patelni rozgrzać 2 łyżki oleju podsmażyć do miękkości 1 cebulę (drugą zostawić do farszu) i zielona paprykę, pod koniec smażenia dodać 2 ząbki czosnku (1 zostawić do farszu). Następnie dodać pomidory i przecier pomidorowy smażyć razem na małym ogniu kilka minut, dodać resztę składników (chilli, vegetę, pieprz, pieprz cayenne, słodką paprykę, oregano, tymianek, brązowy cukier i ocet) następnie dodać szklankę wody i gotować całość na małym ogniu jeszcze około 15 minut.

Farsz:
Na patelni rozgrzać łyżkę oleju dodać wołowinę i smażyć aż mięso ładnie zbrązowieje. W połowie smażenia dodać cebulę i czosnek. Całość usmażyć do miękkości. Następnie dodać rozkruszoną kostkę wołową, słodką paprykę, pieprz i paprykę chilli i mleko, wszystko dusić razem na małym ogniu jeszcze kilka minut.

Gotowy farsz rozłożyć między 4 duze tortille i zwinąć. Układać w żaroodpornym naczyniu, lekko wysmarowanym tłuszczem, tak by się nie rozwijały. Całość zalać sosem, posypać startym serem i piec 20 min w piekarniku rozgrzanym do w 180˚C. Podawać z sałatką z liści różnych sałat.



środa, 3 września 2014

Puree ziemniaczane



Przygotowanie: 5 minut
Czas gotowania: 30 minut

To właściwie nie przepis ale mój sposób na perfekcyjne puree z ziemnaków, lubimy je z Piotrkiem tak bardzo że zazwyczj jemy ziemniaki do obiadu przyrządzone właśnie w taki sposób. Ważne jest by użyć odpowiedniego gatunku ziemniaków, na puree najbardziej nadają się ziemniaki o dużej zawartości skrobii (ziemniaki typu C) np. Augusta.Tym prostym przepisem dołączam się do akcji Warzywa psiankowate.

Składniki na 2 porcje – każda około 387 kalorii
  • 600g ziemniaków
  • łyżeczka soli
  • 2 płaskie łyżki masła
  • ¼ szklanki mleka 

Ziemniaki obrać, pokroić na mniejsze kawałki, włożyć do garnka i zalać do połowy zimną wodą. Dodać łyżeczkę soli i gotować pod przykryciem na dużym ogniu do momentu zagowotania się wody, następnie zmniejszyć gaz i dalej gotowac na małym ogniu do miękkości około 25 minut.
Gdy ziemniaki będą miekkie odcedzić wodę, i zostawić odkryte na około minutę, jeśli używacie kuchenki elektrycznej można położyć garnek z powrotem na wyłączonym ale wciąż ciepłym palniku (chodzi o to by odparować z ziemniaków nadmiar wody. Do ugotowanych ziemniaków dodać masło i mleko a następnie podusić je tłuczkiem do ziemniaków.